Wróć

10 września 2020

Andrzej Grabowski i Aldona Grochal - Świętowali pierwszą rocznicę swego związku!

Popularny aktor ma za sobą dwa małżeństwa. Rozstania były bolesne a po ostatnim, trudnym rozwodzie wydawało się, że zwątpił w miłość. Jednak spotkał kobietę, przy której znów poczuł żywsze bicie serca. Jest szczęśliwy i ma nadzieję, że dojrzałe uczucie w jesieni życia okaże się trwałym i ostatnim. Właśnie świętował pierwszą rocznicę nowego związku!

Wydawało się, że jego małżeństwo z aktorką Anną Tomaszewską jest udane i nic mu nigdy nie zagrozi. Lubili żartować, że na ślubnym kobiercu stawali trzy razy i dlatego przysłowie „ do trzech razy sztuka” w ich przypadku spełniło się doskonale. Bo zanim pobrali się naprawdę, w teatrze żenili się w „Poskromieniu złośnicy” i w „Tangu”. Rozumieli nawzajem specyfikę swego zawodu, więc byli dla siebie wyrozumiali, nie rywalizowali ze sobą.

Pierwsza żona, Anna Tomaszewska.

-Jestem dumny z moich córek i tego, że mam ciągle tę samą żonę- mówił. Jednak coraz częściej nie było go w domu. Dużo grał w teatrze, w telewizji i filmach. A po roli Ferdka Kiepskiego tak naprawdę stał się gościem w domu. Po latach przyznał, że przez tę intensywną pracę zawaliło się jego życie prywatne. Z Anną Tomaszewską ze względu na córki, które poszły w ślady rodziców, udało mu się zachować przyjazne relacje.

Córki Katarzyna i Zuzanna poszły w ślady rodziców, są aktorkami..

Niestety z drugą żoną, dużo młodszą charakteryzatorką filmową rozstawali się w atmosferze skandalu. Anita Kruszewska oskarżała go publicznie, że zostawił ją w chorobie bez środków do życia. Jak się okazało, małżonkowie rozstali się jeszcze przed chorobą pani Anity. Krótko znali się przed ślubem, a kiedy zamieszkali razem, okazało się, jak bardzo różne mają oczekiwania od życia. Po rozwodzie z Anną Tomaszewską aktor wyprowadził się z Krakowa i zaczął budować nowy, solidny dom w okolicach Grodziska Mazowieckiego. Jako wzięty aktor i juror nie musiał liczyć się z kosztami, więc coraz częściej myślami błądził przy rozpalonym kominku i bezkresnych , cichych terenach, gdzie będzie mógł ładować akumulatory po męczącej pracy. Tymczasem Anita Kruszewska odwlekała moment przeprowadzki.

Z drugą żoną, Anitą Kruszewską rozstali się w atmosferze skandalu.

W końcu Andrzej Grabowski zdecydował się zamieszkać w nim sam i poczekać , aż żona, jak obiecała , zamknie miejski etap życia. Ale tak się nie stało. Ta sytuacja oddalała małżonków od siebie. Po rozstaniu, choć Anita Kruszewska była przez małżonka zabezpieczona materialnie, nie czuła się usatysfakcjonowana, żądała połowy jego majątku . Sądowe batalie ciągnęły się więc długo, zanim byli już małżonkowie doszli do porozumienia. - Moja pierwsza polubowna propozycja to 800 tysięcy złotych. W sądzie, co jest w protokole rozprawy, proponowałem 900 tysięcy złotych. Ostatecznie tytułem podziału majątku przelałem na konto byłej żony 1 milion 250 tysięcy złotych. Nie miałem takiej kwoty w gotówce, pożyczyłem pieniądze i sprzedałem, co mogłem- wyznał. Od tamtej pory uchodził za samotnika, choć nieraz przyznawał, że nie lubi tego stanu. Jak ujawnił w wywiadzie, nie był zadowolony z tego, jak ułożyło mu się życie. -Wolałbym mieć bagaż szczęśliwego małżeństwa, tę samą żonę, która starzeje się razem ze mną, kocha mnie, ja ją kocham. Ale mnie się to nie udało. –wyznał.

Przy Aldonie Grochal odzyskał radość życia. Na zdjęciu para z Weroniką Książkiwicz.

Rok temu ostatniego dnia sierpnia przyjechał do Zakrzowa na Jeździeckie Zawody Gwiazd w towarzystwie pięknej, dojrzałej partnerki. W środowisku była dobrze znana, ale uważano, że Aldona Grochal i Andrzej Grabowski przyjechali z Krakowa na imprezę po prostu po koleżeńsku. Nikt nie widział w tym sensacji. Pani Aldona od roku była wdową po wybitnym aktorze teatralnym Zbigniewie Rucińskim, którego bardzo kochała . Nowotwór, który zaatakował go znienacka był bardzo agresywny i pokonał go w 3 miesiące . Płakał po nim cały Kraków, a szczególnie koledzy z bliskiego kręgu, którzy znali się jeszcze ze studiów i wspólnych początków w zawodzie. Do tej grupy należał też Andrzej Grabowski, który razem z panią Aldoną i jej mężem przez jakiś czas pracował w Starym Teatrze.

Znają się jeszcze z młodości, a ich uczucie oparte jest na przyjaźni.

Dopiero potem przeniósł się do Teatru im. J. Słowackiego, w którym pracuje do dziś. Aldona Grochal ciężko przechodziła trudny czas żałoby, naturalnym więc było, że przyjaciele próbowali ją pocieszać. Andrzej Grabowski po swoich przejściach szczególnie ją rozumiał i starał się być pomocny. Tym bardziej, że pani Aldona, mimo upływającego czasu wciąż jest atrakcyjną kobietą i łączy ich wiele wspomnień z młodości. Zaraz po przyjeździe z Zakrzowa Andrzej Grabowski z przyjaciółką pojechali na egzotyczne wakacje, z których aktor wrócił po raz pierwszy od wielu miesięcy radosny i szczęśliwy.-Tak się moje życie poskładało, że w ostatnim czasie wyjeżdżałem samotnie, a wczasy wcale nie są takie urocze solo. Ale w tym roku już ich sam nie spędzałem. Były bardzo udane i uważam wręcz, że za krótkie – powiedział po przyjeździe.

Często wychodzą razem na premiery. Niedawno świętowali swoją pierwszą rocznicę. Na zdjęciu z Andrzejem Chyrą.

To od tamtej pory datuje się ich bliska relacja, właśnie świętowali pierwszą rocznicę swego związku. To uczucie jest wyjątkowe, bo zrodziło się z wieloletniej przyjaźni i samotności dwojga serc. -Wierzę, że życiem rządzą przypadki. Moje życie to pasmo przypadków. Poddaję się jego nurtowi, ale oczywiście selekcjonuję, jakie ryby z tej rzeki wyłowię. Nie wiem, czy potrafiłbym sam sobie życie urządzić, czy tak w ogóle się da

Rola w serialu "Świat według Kiepskich" przyniosła mu ogromną popularność.

Przecież ostatecznie opatrzność czy przypadek, obojętnie jak to nazwiemy, wedrze się w nasze życie i zrobi coś takiego, co je wywróci do góry nogami- wyznał aktor niedawno. I faktycznie, wydaje się , że w jego życiu znów nastąpiła rewolucja. Nie mieszka już sam . Pani Aldona na spektakle , w których gra, dojeżdża czasem do Krakowa, co oznacza , że jak ludzie czegoś bardzo pragną, są w stanie pokonać wszelkie przeszkody. Życzymy obojgu szczęścia!

W sztuce "Chory z urojenia" w Teatrze 6 Piętro wystąpił z córką Zuzanną.

W "Tańcu z gwiazdami" jako juror ocenia uczestników.

Ale też próbuje nauczyć się nowych figur i kroków.

Jeśli ożeni się jeszcze raz, umiejętności taneczne na pierwszy weselny taniec będą jak znalazł...

Zobacz również

Wszystkie gorące tematy zebrane w jednym miejscu