Choć swoim zwyczajem Paweł Deląg starał się nie obnosić ze swoimi uczuciami, to jednak z Anetą Awtoniuk, behawiorystką , trenerką i terapeutką zwierząt, prowadzącą w Polsacie program „Super –Pies” był widywany w sytuacjach, które nie pozostawiały wątpliwości co do łączącej ich bliskości. Aktor słynie z miłości do zwierząt, toteż nic dziwnego, że jako pokrewne dusze mieli szansę zbudować trwały związek. Ale czy zbudowali? - Choć swoim zwyczajem Paweł Deląg starał się nie obnosić ze swoimi uczuciami, to jednak z Anetą Awtoniuk, behawiorystką , trenerką i terapeutką zwierząt, prowadzącą w Polsacie program „Super –Pies” był widywany w sytuacjach, które nie pozostawiały wątpliwości co do łączącej ich bliskości. Aktor słynie z miłości do zwierząt, toteż nic dziwnego, że jako pokrewne dusze mieli szansę zbudować trwały związek. Ale czy zbudowali? -
Aneta Awtoniuk
-Nigdy nie daję kobiecie żadnej gwarancji... Dla mnie gwarancja to jest poczucie własnej wolności. Kiedy się jest z drugim człowiekiem, potrzebuje się wewnętrznej wolności. Poza tym uważam, że nieposiadanie gwarancji i to, że wszystko jest otwarte, może być dla dwojga kochających się ludzi mobilizujące. Żeby się starać o siebie, walczyć..- podkreślał. Tej wolności nie chciała mu dać Emma Kiworkowa, znana stomatolog, która się dla niego rozwiodła, i z którą planowali ślub. Ale do niego nie doszło, bo aktor dużo pracował w Rosji, a narzeczonej nie podobały się jego wyjazdy. I choć Pawła Deląga męczyło hotelowe życie , bo od ponad 20 lat najwięcej pracuje poza Polską, z pracy w Rosji, gdzie jest uwielbiany - nie zamierzał rezygnować. Obsadzany w wielkich produkcjach dystrybuowanych na cały świat, jest tam gwiazdą dużego formatu. - Jak zaczyna się sezon filmowy to z reguły czytam od 10 do 15 scenariuszy . A w całym roku dostaję ich od 20 do 25. To jest skala rosyjskiego rynku - wyznał. Ale też miał świadomość, że w budowaniu głębokich i trwałych więzi nie sprzyja życie na walizkach, które przez ostatnie lata prowadził. - *Jeśli chce się zbudować związek, potrzebna jest obecność. Potrzebny jest czas, który trzeba dać swojej ukochanej, rodzinie, dzieciom, swoim bliskim czy przyjaciołom. Dlatego mi te więzi bardzo często się „szarpały”.
Z Emmą kochali się, ale nie godziła się długie wyjazdy ukochanego.
Moja nieobecność bardzo często łączy się z samotnością. Z hotelem, z podróżą, z byciem na planie zdjęciowym. Mam poczucie wyobcowania. Ludzie tak naprawdę nie wiedzą do końca, czy już jestem, czy wróciłem, czy znowu jestem tam... - zwierzał się. Ale ostatnio coraz częściej gra w Polsce. W : „Przyjaciółkach ”, „Młodym Piłsudskim”, no i w „M jak miłość”, gdzie jego rola u boku Barbary Kurdej –Szatan znacznie się rozrosła . Ze słynnym spektaklem Jakuba Przebindowskiego „Być jak Elizabeth Taylor” chętnie jeździł po Polsce , grając Richarda Burtona u boku Małgorzaty Foremniak. Krążyły pogłoski, iż to właśnie Aneta Awtoniuk sprawiła, że chętniej zostaje w Warszawie. Czyżby ten związek, jak wiele innych w życiu aktora był już przeszłością, skoro znów pojawił się u boku Dominiki Kulczyk, właścicielki trzeciej fortuny w Polsce, wartej 6,8 mld zł , z którą kilka lat temu był w bardzo bliskiej relacji? - Byliśmy razem na imprezie, która polegała na przeczytaniu fragmentu książki, bo zbliża się premiera książki jednego z naszych przyjaciół. Użyliśmy potem ekologicznego środka lokomocji. Można powiedzieć tak: stara przyjaźń nie rdzewieje* - wyjaśnił. I bez wątpienia jest to prawda. Aktor był przyjacielem domu Kulczyków co najmniej od dwudziestu lat. Śmierć Jana Kulczyka przeżywał równie mocno, jak jego córka. Byli dla siebie wsparciem w tamtym trudnym czasie , a z tej przyjaźni zrodziło się uczucie. Zamieszkali razem. To Dominika Kulczyk, wielka orędowniczka ekologii, która przeciwdziałanie skutkom zmian klimatu uważa za priorytet całej ludzkości- zaszczepiła w aktorze idee ratowania naszego globu. Paweł Deląg często bierze udział w akcjach promujących ekologię, głośno wyraża swoje poglądy, które są tak bardzo zbieżne z działaniami przyjaciółki. Mimo rozstania, pozostała przyjaźń, co już jest wielką sztuką, a także wspólny cel.
Dominika Kulczyk wciąż jest przyjaciółką Pawła Deląga
W Polsce wciąż mamy gospodarkę opartą na węglu. W najbliższych latach musi się to zmienić. Trzeba w końcu dokonać dekarbonizacji naszej energetyki i znaleźć odpowiedź na pytanie: jak powiązać rozwój gospodarczy, społeczny i kulturowy z przeciwdziałaniem zagrożeniom związanym z wyczerpywaniem się zasobów paliw kopalnych oraz rosnącą emisją gazów cieplarnianych. Wymaga to radykalnego podejścia i podjęcia odważnych działań - przekonuje od lat Dominika Kulczyk. Paweł Deląg kroczy jej śladami… Kilka dni temu zamieścił na swoim profilu , 7-minutowy film "Piękna robota" mówiący o tragicznych skutkach zaniedbań w sprawie jakości powietrza w Polsce, wynikających z nadużywania węgla. - W codziennym życiu staram się promować inicjatywy, których celem jest dbanie o środowisko naturalne. Segreguję śmieci i wymagam tego od swoich współpracowników. W domu oszczędzamy wodę, np. znacznie ograniczając kąpiele na rzecz prysznica. Kupujemy ekologiczne środki czystości. Wybieramy zdrową żywność i produkty nieprzetworzone lub regionalne. Używamy też butelek ze szkła borokrzemowego. Mam też swoją ulubioną markę modową, która produkuje z włókien po recyklingu. Po Londynie, w którym mieszkam, bardzo lubię poruszać się pieszo, a będąc w Warszawie, korzystam z samochodu na prąd - opowiadała Dominika Kulczyk już dawno temu .
Paweł Deląg wtóruje jej w radiowym wywiadzie, którego udzielił dwa miesiące temu. -Trzeba się angażować. Nie można tak bezrefleksyjnie przyjmować rzeczywistości, w której żyjemy bo wszystko, co nas otacza, jest polityką. Powietrze w tym kraju zabija 45 tysięcy osób rocznie . Ja na pewno chcę polityków, którym sprawa zdrowia, ekologii i zmian klimatycznych jest bliska, bo to jest przyszłość naszych dzieci. Tym się trzeba zająć natychmiast. To jest kwestia świadomości, że moje życie kosztuje Matkę Przyrodę: ilość wyrzuconego plastiku, zużytej wody, energii. Właśnie zmieniam samochód na elektryczny, albo co najmniej z silnikiem hybrydowym. Chce wysiąść z mojego samochodu, takie są moje wybory - deklaruje… Trzeba przyznać, że tak zgodni często nie bywają nawet małżonkowie..
Romantyczne kolacje to my lubimy nie tylko w serialach ! M jak miłość - z Barbarą Kurdej Szatan
Z Małgorzatą Foremniak w sztuce Jakuba Przebindowskiego " Być jak Elizabeth Taylor"
Paweł Deląg i Martyna Kliszewska -"Być jak Elizabeth Taylor "