Wróć

30 grudnia 2020

Aldona Grochal i Andrzej Grabowski - Nowy Rok, nowe postanowienia i wyzwania?

Kiedy po trudnym rozwodzie z drugą żoną zwątpił w miłość, nieoczekiwanie spotkał kobietę, przy której znów poczuł żywsze bicie serca. Właśnie spędzili pierwsze święta, odkąd zamieszkali razem w domu gwiazdora pod Warszawą. Czy zdecydują się na kolejny krok?

Ostatnio rozeszły się pogłoski, że Andrzej Grabowski chce zrezygnować z roli Ferdka, którą od ponad 20 lat gra w serialu „Świat według Kiepskich”. Rzeczywiście, aktor nie przepada za nią. Przyniosła mu wprawdzie ogromną popularność, ale z drugiej strony bardzo go zaszufladkowała. Zapomniano o wielu innych rolach, które zagrał w filmach i teatrze, ludzie spoufalają się z nim na ulicy i ciągną na piwo, którego prywatnie w ogóle nie pije.

Serial "Świat według Kiepskich" przyniósł mu ogromną popularność.

„Gdyby pan Grabowski w Stanach Zjednoczonych był tak popularny i rozpoznawalny, jak jest w Polsce, latałby na plan własnym odrzutowcem albo helikopterem. Grałby tylko w najlepszych produkcjach.Tylko tu, w Polsce, może się zdarzyć to, że przez udział w serialu „Świat według Kiepskich” jest eliminowany z innych produkcji” stwierdził Jerzy Bogayewicz, reżyser filmu „Boże Skrawki”, gdy podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni zapytano go, jak mógł zaangażować człowieka, grającego w kretyńskim serialu? Sam Andrzej Grabowski, kiedy zdecydował się przyjąć rolę w „Kiepskich”- też nie miał najlepszego zdania o scenariuszu, ale jak to bywa w momencie posuchy, potraktował udział w tym serialu jako okazję do zarobienia szybkich pieniędzy. Nie przypuszczał, że jego przygoda z sitcomem będzie trwała tak długo.-Przez wiele lat byłem niemiły i okropny na planie. Nie podobało mi się to, co robię, a przede wszystkim wszechobecna pochwała głupoty. Z drugiej strony finansowo odbiłem się od dna - tłumaczył.

Jest w roli Ferdynanda Kiepskiego rewelacyjny!

Wstydzić się jednak nie ma czego.Serial można lubić lub nie, ale on w roli Ferdka Kiepskiego, jak we wszystkich innych okazał się po prostu genialny. I wcale nie myślał o rezygnacji, zdając sobie sprawę, że profesjonalnie wykonuje powierzone mu zadanie. Dopiero po śmierci Dariusza Gnatowskiego, z którym się zaprzyjaźnił, coś w nim pękło. Nie krył się ze swoim bólem i głośno powtarzał, że bez Darka nie wyobraża sobie dalszego grania w „Kiepskich”. Być może stąd wzięły się plotki o jego odejściu, czego oficjalnie producenci nie potwierdzili. Wszystko wskazuje więc na to, że już w styczniu Andrzej Grabowski razem z resztą ekipy wraca na plan i w tej kwestii na razie nic się nie zmienia. Za to innych zmian w jego życiu nie brakuje.

Jako juror w "Tańcu z gwiazdami" jest dla tańczących par dość łagodny

Nowa miłość, nowe zawodowe wyzwania, nowe decyzje. Widać, że związek pana Andrzeja z aktorką krakowskiego Starego Teatru, Aldoną Grochal uskrzydla go i dodaje mu energii do działania. Na rynku pojawiła się niedawno autobiograficzna książka „Andrzej Grabowski. Jestem jak motyl”, aktor nagrał też kolejny, trzeci już swój muzyczny album zatytułowany "Łagodnie". W sieci dostępne są zapowiadające go single. Tytuł płyty mówi wiele o obecnym stanie ducha artysty, który w dodatku dostał od ukochanej wspaniały prezent! Pani Aldona wsparła go w tym muzycznym projekcie i niektóre piosenki zaśpiewała razem z nim! Widać, że zakochani rozumieją się na wielu płaszczyznach i lubią spędzać ze sobą nie tylko prywatny czas. To dobrze wróży ich związkowi na przyszłość. -Ostatecznie Opatrzność czy przypadek,obojętnie jak to nazwiemy,wedrze się w nasze życie i zrobi coś takiego,co je wywróci do góry nogami- wyznał aktor niedawno.

Z Aldoną Grochal znają się od czasów młodości. Ich uczucie zrodziło się z przyjaźni.

Kiedy ukochana zamieszkała z nim w jego domu, który z taką radością budował, uwierzył, że jego życie znów wskoczyło na właściwe tory. W cichym do niedawna i smutnym dworku znów słychać śmiech domowników i gości. Aktor uwielbia gotować i wspaniale spełnia się w roli gospodarza. Czy para zdecyduje się na kolejny krok i przypieczętuje swoje uczucie urzędowym glejtem? Przyjaciele obojga są przekonani, że tak właśnie będzie.Kto wie,może w przypadku aktora przysłowie „do trzech razy sztuka” okaże się prorocze.. Andrzej Grabowski ma za sobą dwa małżeństwa. Rozstania były bolesne,a po ostatnim, trudnym rozwodzie z Anitą Kruszewską, wydawało się, że nie będzie chciał wiązać się już z nikim, choć ci, którzy dobrze go znają, wiedzieli, że samotność znosił kiepsko.Mimo, że jako juror w „Tańcu z gwiazdami” starał się na wizji sprawiać wrażenie, iż tryska humorem, przyjaciele martwili się o niego, bo często popadał w złe nastroje i melancholię.Przyznawał, że nawet wakacje spędzane w pięknych miejscach, ale solo- nie są przyjemne.

W programie rozrywkowym stwarzał pozory radosnego, ale samotny nie był szczęśliwy.

Pierwsze małżeństwo z Anną Tomaszewską było dla niego bardzo ważne, gdyż ma z tego związku dwie ukochane córki, dziś również aktorki. - Jestem dumny z moich córek i tego, że mam ciągle tę samą żonę- mówił. Jednak z czasem ich drogi zaczęły się rozchodzić. Wszystko przez to, że Andrzej Grabowski dużo grał w teatrze,w telewizji i filmach. A po roli Ferdka Kiepskiego, stał się w domu gościem. Sam przyznał, że przez tę intensywną pracę zawaliło się życie prywatne. Z Anną Tomaszewską ze względu na córki, udało mu się jednak zachować przyjazne relacje.

Żałował rozstania z pierwszą żoną, Anną Tomaszewską, ale rozstali się w przyjaźni.

Niestety z drugą żoną, dużo młodszą charakteryzatorką filmową rozstawali się w atmosferze skandalu. Anita Kruszewska oskarżała go publicznie, że zostawił ją w chorobie bez środków do życia, choć przecież rozstali się jeszcze przed jej chorobą. Po rozwodzie z Anną Tomaszewską, aktor wyprowadził się z Krakowa i zaczął budować nowy, solidny dom w okolicach Grodziska Mazowieckiego, w którym miał zamieszkać z nową żoną. Ale tak się nie stało. - Ostatecznie tytułem podziału majątku przelałem na konto byłej żony 1 milion 250 tysięcy złotych. Nie miałem takiej kwoty w gotówce, pożyczyłem pieniądze i sprzedałem, co mogłem- wyznał.

Z drugą żoną rozstali się w atmosferze skandalu.

Jak ujawnił w wywiadzie, nie był zadowolony z tego, jak ułożyło mu się życie. - Wolałbym mieć bagaż szczęśliwego małżeństwa, tę samą żonę, która starzeje się razem ze mną, kocha mnie, ja ją kocham. Ale mnie się to nie udało. –wyznał. Do pustego domu wracał niechętnie. Aldona Grochal, wdowa po wybitnym aktorze teatralnym Zbigniewie Rucińskim, nie pojawiła się w jego życiu nagle. Andrzej Grabowski,razem z nią i jej mężem przez jakiś czas pracowali w Starym Teatrze.Przyjaźnili się we trójkę. Gdy ponad dwa lata temu aktorka ciężko przechodziła czas żałoby, Andrzej Grabowski po swoich przejściach szczególnie ją rozumiał i starał się być pomocny. Dwie samotne poranione dusze,były dla siebie wsparciem w trudnych chwilach, a z ich przyjaźni zrodziła się miłość, która jak widać, nabiera mocy… Dojrzałe uczucie w jesieni życia może okazać się dla obojga ostatnim i trwałym..

Zakochany aktor odzyskał radość życia i energię, wciąż jest gotowy na nowe wyzwania.

Zobacz również

Wszystkie gorące tematy zebrane w jednym miejscu