Wróć

8 sierpnia 2020

Marek Kondrat i Agata Młynarska – W Hiszpanii są sąsiadami, czy będą się spotykać?

On kupił tu ziemię wiele lat temu pod własną winnicę. Potem dokupił dom i zamieszkał w nim z żoną i małą córeczką . W Alicante nazywanym miastem światła , dojrzewające winogrona mają szczególny smak. Ona w Hiszpanii była zakochana od dawna. Gdy choroba spowodowała , że musiała zwolnić tempo, postanowili z mężem kupić posiadłość na Costa Bianca. Niedawno wprowadzili się do świeżo wyremontowanego domu. Marek Kondrat i Agata Młynarska są teraz sąsiadami. To może być początek pięknej przyjaźni, zwłaszcza , że łączy ich bardzo wiele…

Marak Kondrat i Agata Młynarska

Marak Kondrat i Agata Młynarska

Ku rozpaczy miłośników talentu Marka Kondrata, porzucił on aktorstwo i oddał się winiarskiej pasji. Nikt nie wierzył, że będzie w tym konsekwentny, i reżyserzy wciąż go namawiali go do powrotu przed kamerę. Ale nowe zajęcie pochłaniało go coraz bardziej. Otworzył sieć swoich sklepów z winem , a chcąc sprzedawać tylko najlepsze gatunki, zaczął jeździć po świecie, by spotykać się z winiarzami, dowiadywać się, w jakich warunkach dane wino powstawało, co sprawia, że smakuje tak, a nie inaczej. Portugalia, Włochy, Francja , RPA, Australia i Hiszpania - zaznaczyły się na mapie jego podróży w poszukiwaniu tej wiedzy . Hiszpania zachwyciła go i w 2011 roku, zanim jeszcze spotkał swą obecną żonę, kupił ziemię na Costa Bianca , niedaleko Alicante, by założyć tam swoją winnicę i kiedyś produkować własne wina. Wybór nie dziwi, bo Alicante nazywane jest miastem światła i dojrzewające tu winogrona mają szczególny smak. Stąd pochodzi jeden z najlepszych gatunków win – Rjoha, a pobliskie plaże należą do najpiękniejszych w tej części Europy. - Pasjonują mnie przede wszystkim ludzie, którzy pracują nad produkcją wina . To wspaniałe, kiedy dzielą się ze mną największymi tajemnicami, pozwalając zajrzeć do swoich piwnic, spróbować win, które kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu wyprodukowali ich ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie. Wystarczy wsiąść do samolotu i za dwie, trzy godziny znaleźć się w innym świecie, w którym to natura dyktuje warunki życia, a my, ludzie, nie jesteśmy w stanie niczego przyspieszyć ani zmienić - wyznaje aktor, dla którego wino to dużo więcej niż raczenie się alkoholem, to styl i sztuka życia.

Swój nowy styl życia opisuje w książce "Odkrywanie smaku"

Od jakiegoś czasu jego pasję dzieli z nim żona Antonina, córka krakowskiego barda, Grzegorza Turnaua. Czas pokazuje , że są wspaniale dobraną parą, która oparła się konwenansom, stawiła czoło plotkarzom i niedowiarkom , ruszając własną drogą po szczęście. Ze względu na czterdziestoletnią różnicę wieku dzielącą zakochanych , niewiele osób dawało temu uczuciu szansę . Ale ono ma się dobrze , a miłość umocniło przyjście na świat córeczki pary. Świat wina Marka Kondrata to podróże w bliskie i dalekie regiony, to nieustanne odkrywanie krajobrazów, smaków i zapachów. To spotkania z ludźmi, którzy, tak jak on, wybrali i pokochali wino. Oczywiście te podróże najczęściej odbywa z ukochaną , która od początku ich znajomości odgrywa znaczącą rolę w tym winiarskim, dziś wspólnym biznesie. Świetnie się uzupełniają . Antonina to gejzer pomysłów , osoba dynamiczna i kreatywna, która spotykając się z nowymi dostawcami, czy wdrażając do firmy nowe pomysły- jest w swoim żywiole. Jest młoda , chce się rozwijać i uczyć , jest głodna nowych wyzwań i znakomicie czuje się sprawdzając samą siebie w intensywnym działaniu. Marek Kondrat to doświadczenie. Rzetelnie przygotowywał się do nowego przedsięwzięcia , którym zastąpił dotychczasowy zawód .

W Polsce małżonkowie bywają dziś rzadziej. Nie czuli się tu komfortowo , wciąż będąc pod obstrzałem ciekawskich. Odwiedzają Kraków , gdzie mieszkają rodzice Antoniny , którzy chcą nacieszyć się wnuczką , ale liczne obowiązki nie zawsze na to pozwalają. - Degustacja wina to ciężka praca , nie balanga - podkreśla aktor. Jakich wrażeń smakowych dostarcza wino? Jakie elementy smakowe potrafi uwypuklić, a co niweczy? Jakie połączenie jest uniwersalne i zapewnia poczucie przyjemności, jeśli chodzi o końcowy efekt?  Marek Kondrat zna się na tym jak nikt . Swoje rady umieścił w przewodniku kulinarnym „Odkrywanie smaku”. Podaje sposoby przyrządzania sałat, drobiu, dziczyzny, mięsa, ryb, owoców morza, dań wegetariańskich, potraw z serem i deserów. Wszystkie przepisy pozwalają odkryć smak potraw wywodzących się z kuchni różnych narodów. Do każdego dania dopasowano oczywiście odpowiedni gatunek wina, zamieszczając równocześnie szczegółowe informacje charakteryzujące każde z nich :rys historyczny, region pochodzenia, uprawa, odmiana, klasyfikacja, roczniki.

Zbigniew Zamachowski wiedział jaki prezent dać przyjacielowi na jubileusz

-Wino ma w sobie niezwykłą tajemnicę. Przy nim ludzie się wspaniale otwierają, znikają między nimi wszelkie podziały. Pamiętam moje pierwsze wyprawy do winnic. Wtedy ze zdumieniem zauważyłem, że ludzie poświęcający życie tej pasji są spokojni, pełni harmonii. Dla nich najważniejsze jest to, żeby dopisała pogoda i żeby winogrona dobrze się rozwijały. Czy to nie jest wspaniałe, kiedy możesz żyć tak blisko natury, czerpać z niej siłę? Krzak winogron żyje dokładnie tyle, co człowiek, i w połowie swego życia wydaje najlepszy owoc. To wspaniała metafora. - uzasadnia swą fascynację Marek Kondrat. Agata Młynarska, która niedawno w Les Deveses , niedaleko Alicante kupiła dom, również pracowała nad tym , by się zatrzymać w biegu, wyciszyć i odnaleźć wewnętrzną harmonię. Życie na pełnych obrotach, w ciągłym stresie doprowadziło ją do nieuleczalnej choroby. Po długim pobycie w szpitalu, diametralnie zmieniła styl swego życia, a zwłaszcza żywienia. Poczuła się lepiej i dlatego podobnie jak Marek Kondrat może o swoich nowych doświadczeniach opowiadać bez końca, wierząc, że innym przyniosą pożytek. Też opisała je w książce „Pyszna zmiana” . Choć w obydwu książkach kulinarny przekaz jest zdecydowanie różny, obydwie nawołują, by nauczyć się delektować życiem.

Napisała ksiązkę o tym jak w trosce o zdrowie zmieniła styl odżywiania

A to nie wszystko , co łączy dziennikarkę i uwielbianego aktora, oprócz miłości do Hiszpanii i dawniejszych relacji zawodowych , co pozwalało czasem krzyżować swoje drogi. Oboje pochodzą z artystycznych domów i show- biznes szybko wkroczył w ich życie. Oboje pojawili się w filmie, gdy byli dziećmi. Marek Kondrat , syn aktora Tadeusza Kondrata - grał w „Historii żółtej ciżemki”, a Agata w „Rodzinie Leśniewskich”. W pewnym momencie oboje o 180 stopni obrócili swoje życie. Przemysław Schmidt , który jest mężczyzną –opoką , joginem- nauczył żonę , że w życiu…. „najważniejsze jest samo życie”. To on znając jej wielką słabość do urokliwej Hiszpanii , zabierał ją tam coraz częściej, aż w końcu poszli o krok dalej i kupili tu własny dom. Od pewnego czasu – nie bez nacisków męża- Agata ograniczała zawodowe aktywności.

Dziś więc , gdy nie ma już tylu obowiązków co kiedyś, a jej małżonek, finansista może prowadzić interesy z każdego zakątka świata, dziennikarka cieszy się hiszpańskim słońcem , kiedy tylko przyjdzie jej na to ochota. Marek Kondrat nie chce wracać do świata filmu. Ale o emeryturze i wygodnych kapciach nie może być mowy! Wciąż pełen wigoru , nowej profesji oddaje się do końca - czerpiąc z tego wielką radość. Z żoną jest razem w domu i w pracy, w rozmowach i podróżach. I dla obojga to jest właśnie pełnia życia. Nic nie muszą, żyją jak lubią i chcą… Dokładnie tak, jak ich nowi sąsiedzi z Polski. Czy będą się spotykać, by w ciepłe wieczory toczyć długie dysputy przy winie ? Na przykład o polityce? Bo i w tej kwestii mają podobne poglądy i często lubią zabierać głos…

Małżeństwo na każdą pogodę

Zobacz również

Wszystkie gorące tematy zebrane w jednym miejscu